Forum na ktorym UZYTKOWNICY zamieszczaja swoje artytutoriale i inne rzeczy zwiazane z PhotoShopem
Krótki opis Twojego forum [ustaw w panelu administracyjnym]
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum na ktorym UZYTKOWNICY zamieszczaja swoje artytutoriale i inne rzeczy zwiazane z PhotoShopem Strona Główna
->
propozycje tematow
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Jakaś kategoria
----------------
Arty
Tutoriale
Pomoc
propozycje tematow
Regulamin
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Pon 11:15, 10 Kwi 2017
Temat postu: takie owaki
Na koncu swej opowiesci lama dodal, ze za wzgledu na chinska okupacje Tybetu podrozowanie w te rejony byloby bardzo niebezpieczne. W tym miejscu nasuwa sie pytanie, dlaczego Chinczycy w ogole tak bardzo zainteresowali sie Tybetem? Moze ze wzgledu na wiele kryjacych sie tam tajemnic? Kiedy armia chinska zajela Tybet, wielu tamtejszych duchownych zmuszono torturami do zeznan i wyjawienia lokalizacji swietych jaskin. Najezdzcy odnalezli i przeszukali zatem wiele z nich, tropiac zarowno ludzi medytujacych w samadhi, jak i lamow, szukajacych tam schronienia.Wspomniany juz wczesniej lama, rozmowca doktora Muldaszewa, opowiedzial mu o nastepujacym zdarzeniu. Pewien mnich przeniosl sie w 1960 roku w stan samadhi i pozostawal w nim - przebywajac w jednej z jaskin - do 1964 roku. Siostrzeniec lamy wraz z przyjaciolmi kilkakrotnie odwiedzal medytujacego i donosil, ze mezczyzna ow siedzi w pozycji Buddy, nieruchomy i skamienialy. Odnalezli go tam chinscy komunisci i umiescili w wiezieniu. Tam stezenie ciala mnicha stopniowo ustapilo, powrocil do zycia. Od 1964 do 1987 roku przebywal w wiezieniu o zaostrzonym rygorze, a nastepnie zostal zwolniony. Niestety, nie wiadomo nic o jego dalszych losach.
Nasuwa sie oczywiscie pytanie, w jaki sposob Chinczycy zdolali wedrzec sie do jaskini, pomimo chroniacej ja mistycznej bariery? Otoz, jak wynika z informacji uzyskanych od lamy, sila mentalna ludzi z naszej cywilizacji, medytujacych w samadhi, jest znacznie slabsza od mocy Atlantow, dlatego ochrona jest bardzo slaba lub w ogole nie dziala. Wyjasnil, ze wszystko zalezy od rozwoju "trzeciego oka", ktore u mieszkancow Atlantydy bylo w pelni uksztaltowane, natomiast u ludzi istnieje tylko w szczatkowej formie. Mimo to, jak donosi lama, w pewnej jaskini na poludniu Tybetu widziano ciala o niezwyklej wielkosci, powieszone przez Chinczykow u wejscia do groty. Byc moze ochronna tarcza okazal sie zbyt slaba, by powstrzymac tak duza liczbe napastnikow?
Z drugiej strony wiadomo rowniez, ze wielu Chinczykow zginelo podczas prob wtargniecia do jaskin samadhi. Podobno z tego wzgledu zrezygnowali z podziemnych oblaw. Lama opowiadal o historii, jaka wydarzyl sie w okolicach innej jaskini w poludniowym Tybecie. Przy wylocie znaleziono wielu martwych chinskich zolnierzy, lezacych z wykrzywionymi grymasem bolu twarzami, ale bez jakichkolwiek fizycznych obrazen. Najwyrazniej zabila ich sila mentalnej bariery. W innym miejscu z kolei mieszkancy okolicznych wiosek na wlasne oczy widzieli, jak kilkudziesieciu zolnierzy wybieglo z jaskini, wrzeszczac jak opetani trzymali sie za brzuchy i glowy. Biegali bez celu dookola, a potem jeden po drugim padali na ziemie bez zycia.
Doktor Muldaszew zebral podczas swoich podrozy sporo informacji na temat poprzednich cywilizacji (podobno byly az 22). Cywilizacje te osiagnely bardzo wysoki poziom techniczny, zostaly jednak zniszczone albo przez kosmiczne katastrofy, albo wskutek autodestrukcji. Te same katastrofy (uderzenie meteorytu, zlodowacenie itp.) zmienily rowniez klimat na naszej planecie, zatem wyglad kolejnych generacji humanoidow zmienial sie, gdyz musieli dopasowac sie do zmodyfikowanych warunkow.
Niewiele wiadomo na temat cywilizacji przedatlantydzkich. Nieco danych zawieraja publikacje Rudolfa Stci-nera i Heleny Blavatzky. Istnial podobno lad zwany Hyperborea, polozony w miejscu dzisiejszego bieguna poludniowego. W zamierzchlych czasach gesto zaludniona byla Grenlandia. Tam, gdzie dzis rozciagaja sie wyspy Japonii, znajdowalo sie tzw. Imperium MU, natomiast Lemuria lezala gdzies na Oceanie Spokojnym. Przyjmujac, ze Ziemia poruszala sie wowczas po innej orbicie, czego rezultatem byla rowniez odmienna od obecnej sila grawitacji, mozna wysunac przypuszczenie, ze istoty zamieszkujace nasza planete wygladaly inaczej od dzisiejszych ludzi - byly wieksze i mialy byc moze nie taka fizyczno-psychiczna postac jak my. Zyly w tym samym czasie, co dinozaury, na co wskazuja rozne znaleziska archeologiczne.
Zdaniem Muldaszewa pierwsi Lemurianie byli ogromnego wzrostu (do 20 metrow), mieli cztery rece i dwie twarze, przy czym tylna posiadala w pelni rozwiniete trzecie oko. Pozniejsze generacje upodobnily sie juz bardziej do Atlantow - dwie rece, jedno oblicze, trzecie oko ukryte we wnetrzu czaszki. Potomkowie Lemurian, nazwani przez Muldaszewa Lemuro-Atlantami, osiagneli bardzo wysoko poziom rozwoju technicznego, podejmowali loty kosmiczne i zyli w zgodnym sasiedztwie z Lemurianami.
Jesli chodzi o opis wygladu Lemurian, podchodze do niego sceptycznie, zwlaszcza w kwestii ich rzekomych czterech ramion i dwoch twarzy. Dr Muldaszew, podajac te informacje, powoluje sie na doniesienia Heleny Blavatzky.
Konkretniejsze dane posiadamy na temat Atlantydy. Ten wielki kontynent-wyspa stopniowo pograzal sie w oceanie.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin